Jeżeli chodzi o rozwolnienie to wszystko już za nami, Fancia zdrowa i gdyby nie to że po sterylizacji była by pełna energii
Akurat tak się trafiło że teraz kiedy pogoda jest okropna (upały) Fanta musi chodzić w kubraczku bo się za bardzo interesowała tym co ma na brzuszku.
No a teraz coś czego dawno nie było czyli - ZDJĘCIA!
środa, 15 sierpnia 2012
środa, 25 lipca 2012
Poprawa sytuacji
Dzisiaj rano poszłam zanieść próbkę kału do badania. Po 14 poszłam odebrać wyniki. Nie wykryto żadnych pasożytów. Pani weterynarz powiedziała że brzuszek ją już nie boli. Dostała dzisiaj antybiotyk. Od jutra trzeba będzie jej podawać 2 tabletki dziennie. Tabletek łącznie jest 16 jeśli się jej poprawi idziemy się umówić na sterylizację.
Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej.!
Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej.!
wtorek, 24 lipca 2012
Źle się dzieje...
Niestety od soboty Fanta ma ostrą biegunkę, w sobotę wymiotowała 3 - 4 razy :(
W niedzielę jak i sobotę była bardzo, bardzo osłabiona. Noc z soboty na niedziele była straszna. Co dwie godziny trzeba było wychodzić na dwór. Była na dwudniowej głodówce. Od niedzieli dostaje węgiel leczniczy. Było lepiej - Fanta miała lepszy humor, robiła ładną kupę. Ale niestety dzisiaj się pogorszyło z przyczyn niewiadomych... Tym razem kupa z krwią. Poszłyśmy do przychodni weterynaryjnej. Dostała antybiotyk. Dobrze że poprosiłam o kaganiec gdyż tak ją zabolało że wszyscy w przychodni ja słyszeli - ten straszliwy krzyk trwał dość długo. Gdyby nie kaganiec ja i pani weterynarz byłybyśmy nieźle pogryzione.
Trzymajcie kciuki.!
W niedzielę jak i sobotę była bardzo, bardzo osłabiona. Noc z soboty na niedziele była straszna. Co dwie godziny trzeba było wychodzić na dwór. Była na dwudniowej głodówce. Od niedzieli dostaje węgiel leczniczy. Było lepiej - Fanta miała lepszy humor, robiła ładną kupę. Ale niestety dzisiaj się pogorszyło z przyczyn niewiadomych... Tym razem kupa z krwią. Poszłyśmy do przychodni weterynaryjnej. Dostała antybiotyk. Dobrze że poprosiłam o kaganiec gdyż tak ją zabolało że wszyscy w przychodni ja słyszeli - ten straszliwy krzyk trwał dość długo. Gdyby nie kaganiec ja i pani weterynarz byłybyśmy nieźle pogryzione.
Trzymajcie kciuki.!
wtorek, 10 lipca 2012
Mała reklama
Myślę, że Fanta się nie pogniewa jak na jej blogu zrobię małą reklamę.
Mianowicie chodzi o stronę https://psijaciele.fora.pl/
Jesteś miłośnikiem psów , interesujesz się psami, masz pytania na temat psów, nie wiesz dlaczego twój pupil zachowuje się tak czy inaczej? To idealna strona dla ciebie!
Zapraszam! :D
Mianowicie chodzi o stronę https://psijaciele.fora.pl/
Jesteś miłośnikiem psów , interesujesz się psami, masz pytania na temat psów, nie wiesz dlaczego twój pupil zachowuje się tak czy inaczej? To idealna strona dla ciebie!
Zapraszam! :D
poniedziałek, 2 lipca 2012
Ciamajda
Wczoraj to dopiero był dzień, zabrałam Fantę na długi spacer nad stawek. Było super!
Spotkała tam pieska w typie rasy Golden Retriever, był już w podeszłym wieku i nie chciał się zbytnio bawić i ganiać, ale dołączył do nich Czaruś. Taki mały czarny, miał długie, chudziutkie łapki. Ale do rzeczy otóż kiedy Fanta ganiała się z Czarusiem nagle przy samym brzegu nowo poznany kolega Fanty niespodziewanie zakręcił a Mała nie wyrobiłam i wpadłam do wody. Muszę przyznać, że mój piesio jest troszeczkę niezdarny ponieważ to nie pierwszy raz. Gdyż w tym samym dniu przewróciła się dobre 4 razy.
W sierpniu jedziemy pod domek nad jezioro oczywiście z Fantą ;)
Oczywiście będą zdjęcia z wyjazdu :D
Spotkała tam pieska w typie rasy Golden Retriever, był już w podeszłym wieku i nie chciał się zbytnio bawić i ganiać, ale dołączył do nich Czaruś. Taki mały czarny, miał długie, chudziutkie łapki. Ale do rzeczy otóż kiedy Fanta ganiała się z Czarusiem nagle przy samym brzegu nowo poznany kolega Fanty niespodziewanie zakręcił a Mała nie wyrobiłam i wpadłam do wody. Muszę przyznać, że mój piesio jest troszeczkę niezdarny ponieważ to nie pierwszy raz. Gdyż w tym samym dniu przewróciła się dobre 4 razy.
W sierpniu jedziemy pod domek nad jezioro oczywiście z Fantą ;)
Oczywiście będą zdjęcia z wyjazdu :D
środa, 27 czerwca 2012
Zabawa w groomera
Ostatnio były bardzo upalne dni.
Więc postanowiłam obciąć Fanci sierść na ogonie, dupce i łapkach oraz brzuszku gdyż tej sierści było za dużo. Ale raczej nie mam talentu groomerskiego i mam wrażenie że Fanta wstydzi się chodzić z tym ogonem po dworze...Ale reszta wyszła lepiej. Oh, tylko ten nieszczęsny ogon
Ale jak tylko sierść jej odrośnie to zabiorę ją do takiego prawdziwego Groomera ;D
Więc postanowiłam obciąć Fanci sierść na ogonie, dupce i łapkach oraz brzuszku gdyż tej sierści było za dużo. Ale raczej nie mam talentu groomerskiego i mam wrażenie że Fanta wstydzi się chodzić z tym ogonem po dworze...Ale reszta wyszła lepiej. Oh, tylko ten nieszczęsny ogon
Ale jak tylko sierść jej odrośnie to zabiorę ją do takiego prawdziwego Groomera ;D
wtorek, 26 czerwca 2012
Dużo się wydarzyło
Oj, to "super" frisbee okazało się do bani....:-/
Jest gumowe a powinno być plastikowe
Więc to wystawiłam na sprzedaż i jak uzbieram sobie pieniądze to kupię takie porządne i zaczniemy treningi
Ostatnio zaczęły przerażać Fantę duże pieski...ale czas przełamać lęk, będziemy nad tym pracować
Ogółem mam zamiar zmienić karmę na TOTW i nie wiem czy to źle czy to dobrze
Zakochałam się w tym zdjęciu:
Na dzisiaj to wszystko.
Papa
Jest gumowe a powinno być plastikowe
Więc to wystawiłam na sprzedaż i jak uzbieram sobie pieniądze to kupię takie porządne i zaczniemy treningi
Ostatnio zaczęły przerażać Fantę duże pieski...ale czas przełamać lęk, będziemy nad tym pracować
Ogółem mam zamiar zmienić karmę na TOTW i nie wiem czy to źle czy to dobrze
Zakochałam się w tym zdjęciu:
Na dzisiaj to wszystko.
Papa
środa, 20 czerwca 2012
Mól książkowy
Ostatnio miała miejsce śmieszna sytuacja i wszyscy się z Fanci śmiali.
Otóż moja siostra odrabiała pracę domową z języka polskiego i położyła książkę z tego przedmiotu na podłodze. Fanta bawiła się akurat kością. Okazało się że książka nawet Fanci zasmakowała, gdyż kawałek jednej strony został przez Fantola zjedzony
Dziś w sklepie zoologicznym zauważyłam świetnie frisbee wtedy od razu pomyślałam o Fancie. Jak tylko uzbieram to niecałe 20 zł to lecę do sklepu i zaczynamy treningi.
Ale najpierw muszę samą siebie jeszcze trochę podszkolić co do tego sportu
Otóż moja siostra odrabiała pracę domową z języka polskiego i położyła książkę z tego przedmiotu na podłodze. Fanta bawiła się akurat kością. Okazało się że książka nawet Fanci zasmakowała, gdyż kawałek jednej strony został przez Fantola zjedzony
Dziś w sklepie zoologicznym zauważyłam świetnie frisbee wtedy od razu pomyślałam o Fancie. Jak tylko uzbieram to niecałe 20 zł to lecę do sklepu i zaczynamy treningi.
Ale najpierw muszę samą siebie jeszcze trochę podszkolić co do tego sportu
sobota, 12 maja 2012
Dużo zmian
Jak w tytule od ostatniego posta wiele się zmieniło. Pamiętacie Pimpusia i Kajtusia?
W majowy weekend byliśmy ich odwiedzić. Na początku powtórka z rozrywki, po raz kolejny Fanta zagoniła swoich psich kolegów do budy, ale później ku zdziwieniu wszystkich Fanta, Kajtuś oraz Pimpuś się zakumplowali. Biegali razem po polu później na podwórku Fanta i Kajtuś ganiali się dobre 10 minut wokół huśtawki, odpoczynek, woda i znowu zabawa w berka ;)
Po powrocie do domu Fanta przeżyła kąpiel, poprawka - ledwo co przeżyła ;)
Ona wprost nie cierpi kąpieli, jak wyszła z łazienki nie zbliżała sie do mnie dobre 15 minut ale później razem leżałyśmy na łóżku i odpoczywałyśmy.
Mały Wampir
Zapasy:
środa, 2 maja 2012
Burza, obedience i agillity
Wczoraj Fant przeżyła swoją pierwszą, bardzo dużą burzę. Kiedy burza się już zbliżała na propozycję wyjścia na balkon Fanta uciekła pod stół w jadalni ;)
Wczoraj również odbył się mój pierwszy grill i wstęp do agillity - poszło jej bardzo dobrze, tylko musimy jeszcze poćwiczyć technikę skoku ale generalnie jest ok.
Małymi krokami zbliżamy się też do obedience, wydaje mi się, że Fanta to polubiła
Kto wie może czeka ją wielka kariera co do tego sportu ;)
Pare fotek z działki:
Wczoraj również odbył się mój pierwszy grill i wstęp do agillity - poszło jej bardzo dobrze, tylko musimy jeszcze poćwiczyć technikę skoku ale generalnie jest ok.
Małymi krokami zbliżamy się też do obedience, wydaje mi się, że Fanta to polubiła
Kto wie może czeka ją wielka kariera co do tego sportu ;)
Pare fotek z działki:
wtorek, 1 maja 2012
Psijaciele Fanty
Mam wielu psijacieli, z większością raczej się dogaduje, a jeszcze większa większośc się mnie po prostu boi - ja już tak po prostu działam na psy ;)
Opowiem wam pewną śmieszną sytuację: ostatnio pojechaliśmy do cioci i wujka na wieś. Mają oni dwa jednoroczne psy imieniem Kajtuś i Pimpuś. Kiedy okazało sie że moja ciocia wypuści byłam strasznie podekscytowana Fanta zagoniła oby dwa psy do budy! Uciekały przed nią z piskiem i podkulonym ogonem ;)
I to koniec tej wspaniałej historii :)
Fanta jest jeszcze szczeniakiem i ona po prostu chcę się bawić i to co działo się u cioci i wujka to nie były przejawy agresji tylko po prostu zabawa której Pimpuś i Kajtuś się wystraszyły
Więc po tej opowieści wiecie już jaki jest stosunek Fanty wobec innych psów i innych psów wobec Fanty ;)
Opowiem wam pewną śmieszną sytuację: ostatnio pojechaliśmy do cioci i wujka na wieś. Mają oni dwa jednoroczne psy imieniem Kajtuś i Pimpuś. Kiedy okazało sie że moja ciocia wypuści byłam strasznie podekscytowana Fanta zagoniła oby dwa psy do budy! Uciekały przed nią z piskiem i podkulonym ogonem ;)
I to koniec tej wspaniałej historii :)
Fanta jest jeszcze szczeniakiem i ona po prostu chcę się bawić i to co działo się u cioci i wujka to nie były przejawy agresji tylko po prostu zabawa której Pimpuś i Kajtuś się wystraszyły
Więc po tej opowieści wiecie już jaki jest stosunek Fanty wobec innych psów i innych psów wobec Fanty ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)