Strony

środa, 25 lipca 2012

Poprawa sytuacji

Dzisiaj rano poszłam zanieść próbkę kału do badania. Po 14 poszłam odebrać wyniki. Nie wykryto żadnych pasożytów. Pani weterynarz powiedziała że brzuszek ją już nie boli. Dostała dzisiaj antybiotyk. Od jutra trzeba będzie jej podawać 2 tabletki dziennie. Tabletek łącznie jest 16 jeśli się jej poprawi idziemy się umówić na sterylizację.

Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej.!

wtorek, 24 lipca 2012

Źle się dzieje...

Niestety od soboty Fanta ma ostrą biegunkę, w sobotę wymiotowała 3 - 4 razy :(
W niedzielę jak i sobotę była bardzo, bardzo osłabiona. Noc z soboty na niedziele była straszna. Co dwie godziny trzeba było wychodzić na dwór. Była na dwudniowej głodówce. Od niedzieli dostaje węgiel leczniczy. Było lepiej - Fanta miała lepszy humor, robiła ładną kupę. Ale niestety dzisiaj się pogorszyło z przyczyn niewiadomych... Tym razem kupa z krwią. Poszłyśmy do przychodni weterynaryjnej. Dostała antybiotyk. Dobrze że poprosiłam o kaganiec gdyż tak ją zabolało że wszyscy w przychodni ja słyszeli - ten straszliwy krzyk trwał dość długo. Gdyby nie kaganiec ja i pani weterynarz byłybyśmy nieźle pogryzione.

Trzymajcie kciuki.!

wtorek, 10 lipca 2012

Mała reklama

Myślę, że Fanta się nie pogniewa jak na jej blogu zrobię małą reklamę.
Mianowicie chodzi o stronę  https://psijaciele.fora.pl/
Jesteś miłośnikiem psów , interesujesz się psami, masz pytania na temat psów, nie wiesz dlaczego twój pupil zachowuje się tak czy inaczej? To idealna strona dla ciebie!
Zapraszam! :D


poniedziałek, 2 lipca 2012

Ciamajda

Wczoraj to dopiero był dzień, zabrałam Fantę na długi spacer nad stawek. Było super!
Spotkała tam pieska w typie rasy Golden Retriever, był już w podeszłym wieku i nie chciał się zbytnio bawić i ganiać, ale dołączył do nich Czaruś. Taki mały czarny, miał długie, chudziutkie łapki. Ale do rzeczy otóż kiedy Fanta ganiała się z Czarusiem nagle przy samym brzegu nowo poznany kolega Fanty niespodziewanie zakręcił a Mała nie wyrobiłam i wpadłam do wody. Muszę przyznać, że mój piesio jest troszeczkę niezdarny ponieważ to nie pierwszy raz. Gdyż  w tym samym dniu przewróciła się dobre 4 razy.
W sierpniu jedziemy pod domek nad jezioro oczywiście z Fantą ;)
Oczywiście będą zdjęcia z wyjazdu :D