Strony

wtorek, 24 lipca 2012

Źle się dzieje...

Niestety od soboty Fanta ma ostrą biegunkę, w sobotę wymiotowała 3 - 4 razy :(
W niedzielę jak i sobotę była bardzo, bardzo osłabiona. Noc z soboty na niedziele była straszna. Co dwie godziny trzeba było wychodzić na dwór. Była na dwudniowej głodówce. Od niedzieli dostaje węgiel leczniczy. Było lepiej - Fanta miała lepszy humor, robiła ładną kupę. Ale niestety dzisiaj się pogorszyło z przyczyn niewiadomych... Tym razem kupa z krwią. Poszłyśmy do przychodni weterynaryjnej. Dostała antybiotyk. Dobrze że poprosiłam o kaganiec gdyż tak ją zabolało że wszyscy w przychodni ja słyszeli - ten straszliwy krzyk trwał dość długo. Gdyby nie kaganiec ja i pani weterynarz byłybyśmy nieźle pogryzione.

Trzymajcie kciuki.!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz